YUPI..... dwa dwa dwa czas do ciebie leciiiii ode mnie... pogadałam sobie z nim i obiecał Staruszek Czas, że ci o kilka minutek wydłuży dobę..... DWA DWA
pędzisz... ja poprzedni tydzień wymieniłam hafcik na maszynę do szycia ... teraz czas na zmianę - ostatnio szybko mi się nudzi... chyba taki syndrom marudnej ciężarnej...
YUPI..... dwa dwa dwa czas do ciebie leciiiii ode mnie... pogadałam sobie z nim i obiecał Staruszek Czas, że ci o kilka minutek wydłuży dobę..... DWA DWA
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu kochana :-) kilka minutek więcej się przyda :-) Ale raczej nie mam nadziei na skończenie w tydzień :-(
Usuńjuz juz prawie :)
OdpowiedzUsuńJuż, już prawie :-) Dziękuję :-)
UsuńNoo, idziesz jak burza, chyba ten bliski finał tak Cię przyśpiesza :)
OdpowiedzUsuńNo chyba masz rację :-)
UsuńSuper, super czekamy. :)
OdpowiedzUsuńCzekamy, czekamy :-)
UsuńBeatko, idziesz jak burza, świetnie to wygląda. Ja ze swej strony oddaję Ci trochę swojego czasu, bo jestem mega ciekawa całości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Dziękuję :-) żebym tak mogla przejąć ten cza :-)))
UsuńBeata najważniejsze, że do przodu.Może być jedna kartka w 2 tygodnie( co ja pisze).To ma być przyjemność.
OdpowiedzUsuńCzy następny kolos już przygotowany :):):) ?
Dziękuję :-) Kolejny kolos już przygotowany :-)
UsuńKibicuję ci całym sercem!
OdpowiedzUsuńEla
Dziękuję Elu :-)
Usuńświetnie Ci to pędzi Beatko - powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWiedziałam!!!Świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) hihihihi
Usuńpędzisz... ja poprzedni tydzień wymieniłam hafcik na maszynę do szycia ... teraz czas na zmianę - ostatnio szybko mi się nudzi... chyba taki syndrom marudnej ciężarnej...
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Oj tam, oj tam, czasami tak trzeba :-) Mnie już tez rączki świerzbią do kolejnego hafciku...
UsuńHoho, i tak podziwiam! U mnie robótkowo posucha! :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :-) Oj tam zaraz posucha :-) Robisz sobie wakacje :-)
UsuńDwie karteczki to już prawie finał:)
OdpowiedzUsuńPrawie finał :-)
UsuńGratulacje! To już prawie meta :) Podziwiamy i czekamy na koniec :)
OdpowiedzUsuń