Witajcie. W związku z tym, że jestem osobą która cały czas coś musi robić, mimo że mam tylko jedną rękę sprawną (druga całkowicie wyłączona z użytku),postanowiłam pogodzić się z moim tamborkiem.I powiem wam, że idzie mi to bardzo wolno ale za to wychodzi całkiem fajnie. Zaczęłam robić w końcu jajo wielkanocne z SALu wielkanocnego. To co mam zajęło mi trzy wieczorki...popatrzcie:
Na razie odłożyłam jajo na bok, ponieważ skończyły mi się nici i muszę je po prostu dokupić...
A w międzyczasie rozpoczęłam haftowanie ramki z SALa kawowego...Nie mogłam się za niego zabrać ale w końcu się udało i mam nadzieję, że jakoś pójdzie...
Bardzo wszystkim dziękuję za sympatyczne komentarze...Dzięki wam dostaję skrzydeł i i nowe siły żeby mimo przeciwności losu nadal tworzyć to co kocham i to co najlepiej mi wychodzi.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i serdecznie pozdrawiam ze słonecznego Wrocławia.
Beata :-)
Witaj Beciu .
OdpowiedzUsuńJak na jedna rękę to jesteś sprawna w 200 %.
Ja na tamborku nigdy nie wyszywałam ale tobie to idzie sprawnie i bardzo ładnie,,,
dzielna jesteś, trzymam kciuki za dalsze postępy w realizacji projektów xxx :)
OdpowiedzUsuńJesteś Niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam, czy nie byłoby Ci wygodniej haftować na takim małym krośnie?
Robisz na mnie ogromne wrażenie.
Widać, ze jak się chce to można jeżeli nie wszystko, to przynajmniej bardzo dużo :)
Trzymaj się cieplutko!!!
Bardzo dziękuję moje drogie za wiarę we mnie. Robię co mogę, bo bez XXX nie wyobrażam sobie dnia. Violu ja na tamborku nie wyszywam, jak zaczynałam to kupiłam ale było mi nie wygodnie. Edytko - sylwio na krośnie nie wyszywałam ale podejrzewam,że też bym nie umiała. Haftyśko bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkim dziękuję za cieplutkie komentarze, dzięki Wam chce się pracować jeszcze ciężej...
wielkie brawa za Twoja zacietosc do stawiania xxx...mimo sprawnosci jednej reki hafciki wychodza piekne..
OdpowiedzUsuńjedna ręka czy dwie... haft pełna profeska! Pięknie!:))
OdpowiedzUsuń