...ukończona :-) Troszkę to niestety trwało, ale na razie nie mam za dużo czau na haftowanie ;-)
Na dzień dzisiejszy jest tyle :
Dziękuję za wszystkie komentarze i kibicowanie przy japonkach :-)
Wiem ,że dopiero grudzień ale dokładnie za miesiąc mam stawić się w szpitalu, i już po prostu mam dosyć na samą myśl... I z tego co lekarz mi mówił będe tam uziemiona ze dwa tygodnie :-(((((((
Masakra....
DO usłyszenia nastepnym razem :-)
Pozdrawiam
Będzie wspaniały obraz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńDwudziesta szósta! I Ty mówisz, że nie masz czasu! ;) Oczywiście żartuję, ale poważnie to masz niezłe tempo :)
OdpowiedzUsuń;-) Tempo słabe , bo powinna już być strona 40 :-)
UsuńTrzymam kciuki za pobyt w szpitalu - oby przeszedł w miarę bezboleśnie.:) Nieodmiennie zachwycam się tym obrazem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJa już ci życzę powrotu do zdrowia ale nie martw się wszystko będzie dobrze kochana a karteczka śliczna jest obłędna buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :-)
UsuńWygląda coraz ciekawiej. Trzymam kciuki za postępy i za udany i niezbyt uciążliwy pobyt w szpitalu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTrzymać kciuki będę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Beatko :-)
UsuńTrzymam kriuki za zdrowie, potraktuj szpital jako exclusive hotel i tani wypoczynek. Śpij ile się da.....
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) Po dwóch takich dniach dostane szału :-))))
UsuńTrzymam kciuki za szpital, za Ciebie i za Twoje japoneczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBędzie dobrze, dołączam się do trzymania kciuków!
OdpowiedzUsuńJaponeczki niezmiennie zachwycają:)
Ślicznie pędzisz z xxx , dalej mi brakuje całości wyszytych japonek ,
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu zyczę
Dziękuję :-) Jak skończę tę japonkę to pokażę całość :-)
OdpowiedzUsuńPięknie rośnie Japoneczka..a co do szpitala..trzymam kciuki i dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń