Dość już moich żalów... Japoneczek za dużo nie przybyło bo i nie miałam na to siły, ale kolejne cztery kartki skończone :-)) To już mam zrobione 32 :-))) I powiem wam tak szczerze, że wcale nie spodziewałam się tego po sobie, że uda mi się wytrwać i być może uda mi się skończyć te japonki :-))) Miałam duże wątpliwości, że obraz jest za duży i nie dam rady, że mi się znudzi...Na tą chwilę wszystko idzie dobrze, choć mogłoby iść szybciej :-) hihihi
A teraz zdjęcia:
-ostatnie dwie karteczki:
-troszkę zbliżeń:
A tu wszystkie cztery damy razem:
I jak wam się podoba??
Do następnego razu...
Pozdrawiam
Ciesze sie ,ze juz jestes po operacji ,ze lepiej sie czujesz :) To najwazniejsze :) Japoneczki sa Cuudne :) Podziwiam Cie za wytrwalosc Piekne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-)
Usuńdobrze że już po i wracasz do formy :)
OdpowiedzUsuńjaponeczki już teraz fantastycznie wyglądają :)
Dziękuję :-)
UsuńBeatko jak dobrze że już jesteś. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :-)
UsuńJaponki wychodzą absolutnie genialnie... na chińskich stronach sporo wzorów na hafty kilkumetrowe... tak, że krzyżykuj krzyżykuj.
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) To bardzo poproszę o kilka linków :-)
UsuńDobrze, że już jesteś:) Wracaj tera szybko do zdrowia i krzyżykuj, bo Japonki pięknieją w oczach!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Na razie mało krzyżyków powstaje bo ręka troszkę boli, ale się staram :-)
UsuńKochana Ty jesteś jak widać we wszystkim wytrwała
OdpowiedzUsuńi w XXX --- dzielna zuch dziewczyna tyle operacji :(
Życzę Ci więc dużo dużo zdrowia - zero operacji no
wiesz mi Japoneczki będą piękne aż Ci ich zazdraszczam ale tak pozytywnie ;)
Buziaki kochana :* Trzymaj się zdrowo !!!
Dziękuje bardzo, kochana:-)Będą piękne :-) I już planuję kolejny duży projekt :-)
UsuńMiło słyszeć, że wracasz do formy :))
OdpowiedzUsuńJaponeczki zachwycające!
Dziękuję bardzo :-) Staram się :-)
UsuńMyślałam ostatnio o Tobie, co tak Cię męczą długo w szpitalu, ale widzę, że wszystko dobrze skoro działasz, Japonki są piękne ale gdyby Ci się znudziły, to zakończ ostatnią, którą będziesz robić i na ścianę, za 10 lat Ci się zachce to dorobisz następne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :-) W szpitalu poprzesuwały się terminy i dlatego tyle to trwało :-)
UsuńDużo zdrówka życzę. A Japonki sa rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJak dobrze kochana że już wróciłaś iże w miarę jest dobrze a mówiłam nie bój się wszystko będzie dobrze jeszcze troszkę i zapomnisz a i życzę ci NIGDY DO SZPITALA !!! O!!!
OdpowiedzUsuńjaponeczki są tak śliczne że aż dech zapiera ja już widzę całość ale będzie piękna ozdoba znaczy obraz na ścianę - no odpoczywaj Beatko i oszczędzaj sie na razie wiem co mówię buziaczki ślę wielgachne Marii
Dziękuję Mario:-) Oby twoje życzenie się spełniło :-) Z japoneczkami idę do przodu , teraz troszkę wolniej bo ręka jeszcze boli :-) Miałam usuwane dwa nerwiaki, zobaczymy czy będzie lepiej :-)
UsuńTwoje Japonki niezmiennie mi się bardzo podoba. Dobrze, że już lepiej się czujesz i wróciłaś do nas, oby ten stan jedynie się już poprawiał. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Oby twoje słowa były prorocze ;-)
UsuńBędzie piękny obraz :) miło popatrzeć na żywe kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPrzepiękny obrazek powstaje!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
Fajnie że już wróciłaś ,teraz nabieraj siły -życzę dużo zdrówka.Japoneczki śliczne ,będzie wspaniały obraz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeatko dużo,dużo zdrówka...a co do Japoneczek mówię WOW!!!aż mnie zatkało...wyglądają prześlicznie choć to nie wszystkie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Twoich też przybywa Aniu ;-)
UsuńDobrze że już jesteś i masz się już coraz lepiej ,,
OdpowiedzUsuńAle boskie są twoje japonki ,,Coś pięknego ,
Dziękuje bardzo :-)
UsuńPracochłonny ale cudny obraz:) Pozdrawiam i zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńHaft jest śliczny :) te kolory :) podziwiam za cierpliwość :) życzę zdrówka :) pozdrawiam http://iskierka2014.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńmmm japoneczki :) bardzo lubie te klimaty śliczny obrazek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńsuper, po prostu zazdroszczę, że szok... mój zapał szybko wybucha i równie szybko sie kończy więc mam w tej chwili postój w swoim kolosie... piękne te japonki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:-) Życzę szybkiego powrotu weny :-)
UsuńBeatko super że już jesteś po - teraz tylko dbaj o siebie a japoneczki zdążysz zrobić - cudne już są :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco i dużo zdrówka , ściskam Kochana :)
Dziękuję Basiu :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że już jesteś tu z powrotem, że wszystko ok :) Japoneczek zazdraszam ;) i czekam na koniec.
OdpowiedzUsuńPięknie, podziwiam Twoją pracowitość. Ja chyba straciłabym wenę przy tak dużym obrazie.
OdpowiedzUsuńTeż się tego obawiam :-) Ale od czego są wyzwania??
UsuńBardzo się cieszę że jesteś juz wśród nas i że znowu mamy okazję oglądać Twoje japońskie zmagania :) Aż mi się nie chce wierzyć że te cztery Japonki to aż 32 strony wzoru!!! Wyjdzie z tego piękno :)
OdpowiedzUsuńWyjdzie cudo :-) Mam nadzieję :-)
OdpowiedzUsuńTen haft już jest prześliczny..
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOj bardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy :)
http://wolnachwilaani.blogspot.com/2014/02/moje-pierwsze-candy.html
Dziękuję :-)
Usuń