...dzisiaj ciężki dzień. Wczoraj była imprezka urodzinowa męża, późno się skończyła i tak troszkę się nie mogę obudzić... Ja oczywiście rozwoziłam gości do domów więc było u mnie na sucho hihihih :-)))
Coś ostatnio nie miałam weny hafciarskiej, coś troszkę przybyło japoneczek ,w tej chwili na tamborku strona 58....
Weny hafciarskiej nie ma ale za to znowu wsiąkłam w książki. W tej chwili Terry Goodkin
i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że książka jest dużo ciekawsza niż serial na jej podstawie Miecz Prawdy... Z każdym tomem coraz bardziej wciąga...W ciągu trzech dni przeczytałam dwa tomy :-)))
I tak z innej beczki.Mam na sprzedaż wieszak z mulinami Ariadna -825szt muliny...
Jak ktoś byłby zainteresowany to proszę o kontakt na maila...
Podziwiam Cię za te Japoneczki. Masz już pomysł gdzie je powiesisz?
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Oczywiście, od samego początku ma wyznaczone miejsce :-)
UsuńPewni jakieś honorowe :-)
UsuńInaczej być nie może :-) W centralnym miejscu pokoju :-)
UsuńJa też podziwiam....
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
Usuńsuper są :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :-)
UsuńHaftuj, haftuj.Czekam na dalsze relacje:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOj chciałoby się takie czarodziejskie kolorowe kolo, ale gdzie je postawić, chyba na kuchence. haha
OdpowiedzUsuńMiejsce na pewno znajdziesz :-)
UsuńCoraz bliżej,coraz bliżej... :)
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej :)
UsuńI pięknie :) A ile jeszcze stron Ci zostało do końca?
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Do końca zostało jakieś 40 stron :-)
UsuńO matko, to jeszcze dużo pracy przed Tobą. Trzymam kciuki za wytrwałość :)
UsuńDzięki :-)
UsuńPodziwiaam ! ;) Super :)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej, robota wre ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPowoli a do przodu :) Haft będzie śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki :-)
Usuńja to zachycona jestem twymi japonkami juz masz kochana coraz to blizej konca - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńDziekuję, do końca coraz bliżej :-)
UsuńNie no...rozbrajasz z tymi japonkami..58 strona...wow!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) Ale do 106 jeszcze daleko :-)
Usuńchyba tak już jest, że żaden film nie odda tego co książka, siadłby taki stojak w sypialni, pod ręką;)))
OdpowiedzUsuńJa teraz na DMC, Ariadna mi niepotrzebna :-)
UsuńZ chęcią odsprzedam :-)