...ależ mnie długo nie było :-) Przepraszam bardzo :-) Ale musicie mi wybaczyć, nie mam za dużo czasu, dwie prace, teraz jeszcze dzieci muszę przypilnować do egzaminu szóstoklasisty....
Jestem tak strasznie zmęczona :-(Nawet gdy mam wolne w Empiku to i tak idę do swojego sklepu...
Za dużo japonek też nie przybyło...Na razie skonczyłam 80 stronę...
Czy nie uważacie że ta laska ma dziwną pozycję???? Jakoś tak mi nie pasuje.... No ale może się czepiam...
Ale wieczorkami w domu, oczywiście gdy mam czas i nie jestem bardzo zmęczona robię sobie fajną sówkę....
Bardzo przyjemny hafcik :-)
Na dzisiaj koncze, wracam do sówki :-) Bardzo dziękuję za wasze komentarze :-))
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko :-)))
Jeszcze nie wiele widac ale już mi się zaczyna podobać Twoja sówka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPosuwasz się z japoneczkami do przodu, to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńcały czas powtarzam, że praca zawodowa(220godzin w miesiącu) ewidentnie przeszkadza mi w życiu prywatnym:):):):)
Pozdrawiam cieplutko:)
To jestem tego samego zdania :-))))
UsuńWytrwałości w pracy. Japonki wyglądają ca raz bardziej okazale.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :-)
UsuńFajne te sówki, czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-))
UsuńOOO tę sówke ostatnio często widzę, ale jest super. A Japoneczki oj rosną rosną....
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNie o pozę tu chodzi ale o haft, pieknie wyglada juz teraz, pozdrawiam Beatko:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńjaponeczki boskie:) cudowne kolory:)
OdpowiedzUsuńsoweczke tez wyszywam :) tez na bialej kanwie, ale ty bardzo ladnie dobralas kolory :)
Dzięku7ję :-) zobaczymy jak wyjdzie całość :-)
UsuńSuper przybywa :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńFajnie, że mimo tylu zajęć hafciki rosną. Ja nadal wiernie kibicuję Japonkom!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPrzyglądałam się, przyglądałam i jakoś tej sówki nie widzę, ale wierzę Ci na słowo, że jest. Czekam na całość, a japonka jest cudna, fakt, że trochę dziwnie stoi, przez co bardziej przypomina mi hiszpankę. Ale haft cudo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
To sówka, uwierz na słowo :-) Jeszcze się robi...zobaczysz jak skończę :-)
UsuńBeatko! Liczyłam na spotkanie w sobotę. Ale widać zarobiona jesteś. Z tym czasem jest coraz gorzej, nie tylko u Ciebie. Japonki robią wrażenie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oj Jolu, byłam w pracy :-( Ale mam nadzieję,że na następnym spotkaniu będę :-)
UsuńBeatko dla pocieszenia na emeryturze będziesz miała więcej czasu i odpoczniesz hi,hi, śmieję się bo i na emeryturze nie ma się czasu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTego się właśnie obawiam, że nawet na emeryturze nie odpocznę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńno fakt kochana Beatko baaaaardzo długo cie ni było tutaj widać - zupełnie jak mnie - hmmm - za dużo siedzimy na fejsie - ale do rzeczy : a więc - twoje prace są jak zawsze fantastyczne a ja to jnuż taki leń że nic mi się nie chce -japonki są rewelacyjne - buziole ślę wielkie Marii
OdpowiedzUsuńDziękuje Marii :-) Na fejsie jestem rzadko :-)))))
UsuńDziękuję bardzo :-) i co z tym spotkaniem naszym :???
Niezły hafcik sobie wybrałaś z tymi japonkami ale efekt końcowy będzie cudny :).
OdpowiedzUsuńPatrząc na całość nie wygląda jakby miała dziwną pozę :).
Ciekawa jestem co, to za sówki będą :).
Dziękuję bardzo :-)
Usuńpomyliłam konta więc jeszcze raz :D jakby z tamtego konta Pani nie dodawała komentarza byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńZnalazłam Pani blog przez przypadek. Podziwiam Panią, że umie Pani haftować dwa lata jeden obraz. Ja mam 21 lat i też haftuję ale moje obrazki takie ładne nie są :)
Dziękuję za komentarz :-) Staram się jak mogę :-)
Usuń