...bardzo ciężkie były dla mnie te dwa tygodnie...Dzisiaj przywiozłam dzieci z ferii...Pogoda jak widać, wczoraj wieczorkiem jadąc po dzieci była śnieżyca od samej Oleśnicy ..........Fatalne warunki do jazdy...100 km jechałam 3 godz...
No dobrze, jeśli chodzi o robótki to tak:
- japonki nie ruszone.... na dzień dzisiejszy tak sie prezentuja:
strona 81 skończona:-)
-sówka skonczona:
-ruszyłam z elfką Niume, na razie jest to plama fioletowo-granatowa:
Coraz bardziej mi się ta elfka podoba..
Pozdrawiam
Beatko, ale ty już dużo zrobiłaś elficzki, ta sowa jest superaśna, a japoneczki poczekają cierpliwie
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo :-) Staram się :-)
Usuńsliczne hafty :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :-)
OdpowiedzUsuńNiume bedzie piękna -bardzo lubię ta serię. Oj najeździłam się do Wrocka zimą przez całe studia tłukłam się PKSem.
OdpowiedzUsuńoj...czekam na elfkę...:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńciesze sie, ze sowka ukonczona, ale nie robisz kwiatka po prawej na dole? moze same konturki, bo jakos tak sowa ma pusto...ale i tak wyglada superasnie wiec sie nie czepiam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Dzieki :-) Kwiatek jako kwiatek po prawej nie za bardzo mi się podoba :-) Myślę nad koncepcja zapełnienia tego miejsca :-)
UsuńDobrze, że szczęśliwie dojechałaś :).
OdpowiedzUsuńNawet kilka krzyżyków cieszy :).
Dzięki :-)
OdpowiedzUsuńSówka bardzo mi się podoba, a ten zaczęty haft na pewno będzie efektowny -bardzo podoba mi się wzór! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńOd pewnego czasu odwiedzam Twój blog, ale to mój pierwszy komentarz. Wszystkie prace są piękne, a sówka zachwyciła mnie szczególnie. Zapraszam na mój blog. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i zapraszam częściej :-) Dziekuję za komentarz :-)
OdpowiedzUsuń