Gejsze i Victoria...

Znowu nie było mnie jakiś czas.... Ale coś tam przybyło. Teraz skupiamy się na końcu roku, potem złożenia dokumentów do gimnazjum i nerwowe oczekiwanie na przyjęcie. Nerwówka przed wakacjami....
W pracy się sytuacja już wyprostowała, wróciłam na swoje stare stanowisko, czyli na kasę i jestem mega zadowolona. Dochodzę do wniosku ,że praca w biurze w Empiku nie jest dla mnie.... Teraz pracuje tam prawdziwa księgowa....ulżyło mi...
Gejsze:
-było:

-na dzisiaj jest tyle:

Kolejne trzy kartki zrobione:-)
Victoria:
-było:

-na dzień dzisiejszy jest tyle:

Te dwu kolorowe krzyżyki przy oczach dały mi w kość...
No jak widać to chyba troszkę przybyło :-)))

Dziewczyny kochane, poszukuje wzorku do tych różyczek:

znalazłam kilka wzorków ale po powiększeniu są nieczytelne, :-) Te zielniki to kolejny hafcik który zacznę gdy skończę Victorie i chcę zacząć od tych żółtych :-)
Jeszcze jedna prośba: mam fajne zdjęcie i potrzebuję je przerobić na haft, czy ktoś z was się takimi rzeczami zajmuje?? Ja oczywiście zapłacę :-)))

Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Wrocławia :-)