prucie....bo ja stawiam w inna stronę :-)))) Ale dałam radę hihihi
Spieszyłam się z nimi troszkę ,bo mamy opóźnienie, a poza tym bałam się,że w poniedziałek (wczoraj) wyląduję w szpitalu...Bez operacji niestety się nie obejdzie,ponieważ mam uszkodzony nerw łokciowy, i niestety nie wiadomo w którym miejscu i muszę rozciąć od nadgarstka do łokcia...i nie skończy się niestety prawdopodobnie na jednej operacji...tak to już ze mną jest...
Jakiś czas temu zamówiłam sobie karteczki u http://nitkiariadny.blogspot.com/...Są cudne ...Zresztą sami zobaczcie :
-dla taty
Są cudne :-) Kochana pięknie dziękuję :-)
Kochane ,likwiduje swoja pasmanterię i mam do sprzedania troszkę filcu 3mm/100cm/szer....Zależałoby mi na sprzedaży całości czyli 14,35m....
Pozdrawiam z zimnego i mokrego Wrocławia...
Beata
No to mnie zszokowałaś..jak to likwidujesz?Strasznie mi przykro..Życzę dużo zdrówka..
OdpowiedzUsuńZły punkt,złe czasy,kryzys...Dzięki :-)
UsuńOj to już likwidacja ? Ale za rękę to mocno mocno trzymam kciuki, żeby szybko się goiło i jak najmniej inwazyjnie.
OdpowiedzUsuńDziekuję :-)Niestety likwidacja,ale być może przeniesiemy się w inne miejsce :-) Zobaczymy :-)
UsuńWitaj Beatko jak ręka ?a to mnie zaskoczyłaś nie wiedziałam że masz pasmanterię tu dobra dusza ma cuda a ja o tym nie wiedziałam a teraz likwidacja - Ariadna prezenty wykonała dla rodzinki na urodzinki wspaniałe - te jej wachlarzyki są boskie a i twoje RR-y są piękniusieńkie ciepło pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńWitaj,z ręką nie specjalnie ciekawie...z bólem muszę sobie radzić do stycznia..pasmanteria idzie w odstawkę, niestety...ale,ale z mężem mamy plan na inny interesik i pewnie znajdzie się miejsce na drobną pasmanterie... Prawda,że karteczki cudne :-) dziękuję za komplement :-)
UsuńSzkoda że likwidujesz sklep.Rzeczywiście teraz trudno utrzymać się na rynku.Zdrowia!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPasmanterię likwiduje ale z mężem startujemy z innym typem działalności :-) I teraz na pewno się uda :-)
UsuńPiękne te rr-y! ! Super efekt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńHej Beatko przykro mi z powodu Twojego sklepiku. Mam jednak nadzieje ,ze jeszcze Ci sie z nim uda moze w innym miejscu. Trzymam mocno kciuki za twoja operacje ,aby szybko sie goilo!! Co do filcu napisalam na gg do Ciebie :) Moze podjade jeszcze dzisiaj do Gosi, jeszcze kilka dni jestem i do domu trzeba sie zbierac. Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję, na GG już napisałam :-)
OdpowiedzUsuńTaka mała masakra z ręka, ale trzeba mieć nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa już tak mam :-)Na pewno będzie dobrze :-)
UsuńHafciki cudne. Szkoda, że z pasmanterią się nie udało :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję,zobaczymy co dalej :-)
UsuńPasmanterii szkoda ale wierzę, że interes odżyje, tak jak napisałaś przy kolejnej inwestycji. Życzę dużo zdrowia dla Twojej łapki, żeby Ci się udało ją wyleczyć. Piękny jest ten RR, poznaję wzór SoDy a te uwielbiam, jeszcze w Twoim wykonaniu wyszedł super :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za trzymanie kciuków :-) I oczywiście za komplement co do moich tworków :-)
UsuńSzybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę :) A co do biznesu to może następny Wam się rozwinie :) Trzymam kciuki żeby wszystko szło po Waszej myśli :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :-)
UsuńWitam, Chciałam sie dowiedziec czy sprzedaz tego filcu jest dalej aktualna. Jesli tak to prosze o cene i informacje na emial: pracowniamalejmi@gmail.com
OdpowiedzUsuńWitam, już napisałam :-)
Usuń