Tła oraz dodatki na bloga tonabloga.blogspot.com

sobota, 19 lipca 2014

Wakacje, niech żyją wakacje....

...znacie taka piosenkę ?? Moje kochane dzieci ostatnio przez telefon mi zaśpiewały...:-)
Najpierw była półkolonia, a teraz siedzą u babci ,w dmuchanym basenie, wariują i szaleją z kuzynkami... przepraszam,że nie było posta w ostatnią sobotę, ale wiozłam dzieciaki do babci i wróciłam dopiero w niedzielę wieczorkiem..
Japonek przybyło :-) Skończyłam stronę 60 i już na tamborku strona 61 :-))
Przepraszam,że takie wygniecione...


Już bliżej niż dalej..... I na razie skupiam się tylko nad japonkami.... Chcę je szybko skończyć bo już nie mogę się doczekać efektu końcowego :-)
Dzisiaj w domu miałam pierzastych gości...Jak wychodziłam z domu, żeby odebrać mojego męża z pracy zostawiłam otwarte okno na szerokość...Po powrocie się okazało ,że w pokoju dzieci mamy trzy gołębie!!! Za nic nie chciały wylecieć, z pól godziny się męczyliśmy co by je delikatnie wyeksmitować...Ale w końcu się udało...dokładnie sprawdziliśmy ale niespodzianki nie zostawiły...
Na dzisiaj dosyć mam wrażeń....
Trzymajcie się chłodno w ten upalny dzień.... Dziekuję za wszystkie wasze komentarze...DZIĘKUJĘ

25 komentarzy:

  1. Co prawda już z górki ale jeszcze chyba trochę za daleko, żeby się skupiać tylko na nich. Jeszcze się przed samym końcem zniechęcisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom coraz łatwiej się je hafci...poza tym nie mam czasu na nic innego :-)

      Usuń
  2. Śliczne japoneczki, szkoda ze cię w sobotę nie było na spotkaniu. Ale taki wyjazd to sama radość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana :-) dzieci się doczekać nie mogły wakacji u babci to i mnie zmusili do wyjazdu :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Jolu :-) U ciebie też bardzo pięknie :-)

      Usuń
  4. Beatko piękne jak zwykle. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje bardzo Zosiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę wyjść z podziwu:)Piękne te Japonki:) Co do gołębi, padłabym gdyby zobaczyła je u siebie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ja bardziej się bałam niż te gołębie :-)hihihhi

      Usuń
  7. Haftu szybko przybywa. Ja w ubiegłym miesiącu miałam papugę w kuchni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :-) A cóż to za papuga?? Komuś uciekła, czy twoja :-)

      Usuń
  8. Wakacje!? hi hi co to?
    Beatko mam nadzieję, że uda nam się zgrać terminy, jakoś w końcu kiedyś. haha
    A Japonki - cudowne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-)
      W weekend jestem raczej wolna, zapraszam :-)

      Usuń
  9. Dobrze widzę zę zostały ci już tylko cztery panny ,, Cudnie pędzisz , ja jak zwykle czuje niedosyt zdjęć ,

    OdpowiedzUsuń
  10. Co raz piękniej wyglądają Japoneczki, podziwiam Cię.
    Ja kiedyś miałam gołębią rodzinkę na balkonie, niestety za późno się zorientowaliśmy i już były jajka.
    "Dochowaliśmy" się jednego gołąbka. Ale na drugi rok pilnowałam żeby już się nie wprowadziły.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  11. Japoneczki są sliczne:) podziwiam za wytrwałośc :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. najlepsze wakacje to te u Babci:))))) a Ty też odpoczywaj, no chyba, że ciężko gdy nagle w domu robi się cicho?:)) super haft! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U babci najlepiej :-) A w domku cisza ,można odpocząć i popracować :-)

      Usuń

Dziękuję za zostawienie komentarzy :-)Dzięki wam chce się pracować dalej :-)