Witajcie. Zaczęłam kapelusze...po wielu trudnościach udało się skończyć pierwszy. A czemu po trudnościach?? A mianowicie dlatego , że zaczynałam ten kapelusz trzy razy , trzy razy prułam, i w końcu się udało.. są jakieś błędy ale pruć po raz kolejny mi się nie chciało.. Wyszywam muliną Ariadną takimi kolorami jakie mam...zbliżone do oryginałów.
A tak prezentuje się mój pierwszy kapelusik...
Śliczny, cały ten SAL jest cudny!
OdpowiedzUsuńbardzo piekny,a jakie sliczne kolorki...
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory na tym kapeluszu
OdpowiedzUsuńPiękny ten kapelusik, ma naprawdę słoneczne kolory. Fajnie, że jest jeszcze jeden w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuń