Witam serdecznie wszystkich obserwujących jak i komentujących...
Tak jak sobie obiecałam skończyłam SAL kapeluszowy przed pójściem do szpitala. A oto dowód:
Powiem wam, że haftowało się bardzo fajnie i szybciutko. Jak dla mnie za dużo koloru różowego, a może mi się wydaje bo go nie lubię? Ale prawdziwa mordęgą były dla mnie kontury...miałam ich nie robić ale stwierdziłam ,że skoro SAL to trzeba zrobić porządnie. Właśnie oglądam mecz Polska -Portugalia..Generalnie nie oglądam piłki nożnej bo nie lubię, ale zapowiada się ciekawie...
Prawdopodobnie jest mój ostatni wpis przed szpitalem... TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wszystkie miłe komentarze...
PRZEPIĘKNY HAFT!Bardzo mi się te kapelusiki podobają!
OdpowiedzUsuńZ tego szpitala wracaj prędko i szczęśliwie, a zdrowie niech wróci do normy, tego gorąco Ci życzę! Pozdrawiam!
Trzymam kciuki i wracaj jak najszybciej z tego szpitala. Niech Cię w nim za bardzo nie wymęczą.
OdpowiedzUsuńA kapelusze wyszły super. Śliczne są.
Kapelusze świetnie Ci wyszły :) życzę dużo zdrówka i trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńhaft fajnie się prezentuje :) życzę dużo zdrowia, wracaj szybko!
OdpowiedzUsuńśliczny ten haft!:) Zdrowia życzę!:)
OdpowiedzUsuńkapelusiki wyszly przepieknie...pamietaj,ze idziesz do szpitala,a nie wybierasz sie na wczasy,dlatego szybko wracaj z powrotem...
OdpowiedzUsuńKapelutki pięknie się prezentują:) Trzymam kciuki za szybki powrót ze szpitala:*
OdpowiedzUsuńCudne kapelusze . Wracaj cała i zdrowa ...
OdpowiedzUsuń