Witajcie . Serdecznie witam Ulę :-) bardzo mi miło ,że do mnie dołączyłaś.
I jak w tytule. Kolejny obrazek w RR8 na kanwie Ani gotowy i jutro leci dalej;
W japoneczkach nie za wiele zrobiłam , ale parę krzyżyków postawiłam:
Dzisiaj odpoczywam, wczorajszy dzień był masakryczny :-(...Od 10 rano do 16 jeździłam z dzieckiem od pogotowia ratunkowego do szpitala...Od początku tygodnia pobolewał go brzuch ...Jeden dzień wymioty, drugi dzień spokój...od czwartku do soboty codziennie...nie wiedzieliśmy co się dzieje :-(.W szpitalu zrobili mu jakieś badania po czym wygonili nas do domu bo podobno dziecku nic nie jest...Co jakiś czas nawracają mu się te bule i wymioty... I teraz znowu musimy zrobić kompleksowe badania i zobaczymy co z tego się wykluje...Wczoraj miał jechać na kolonię i nie pojechał ...natomiast drugi dojechał i dobrze się bawi bez brata :-) I powiem wam szczerze ,że zastanawiamy się z mężem czy te bule to nie przypadkiem z nerwów??
Bo wszystkie badania wychodzą bardzo dobrze, ma tylko lekko powiększoną śledzionę i nic poza tym...
I tak początek wakacji nie zaczął się jak planowaliśmy...Teraz lekarze, badania i znowu lekarze...Masakra...
Ale wam życzę udanych i słonecznych wakacji..
Pozdrawiam Beata
hafciki sliczne...moze faktycznie sa to objawy na tle nerwowym...a teraz minely?
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuku, niech nic się nie wykluje, oby to były tylko nerwobóle.....
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny:-) Na razie wszystko minęło, ale i tak muszę zrobić badania, dla własnego spokoju...A te nerwobóle to się jakoś leczy?? W ogóle się na tym nie znam..:-(
OdpowiedzUsuńmoze za mało wody pije ... bo tez tak może być ... mnie strasznie głowa zawsze boli jak za mało pije i wymiotowac mi sie chce wtedy to moze mały tak samo ma ... napewno przejdzie a jak nie jedzcie z nim gdzies prywatnie niech jakis dobry lekarz go zbada bo ta nasza s łużba straszna jest ...
OdpowiedzUsuńpięny hafcik pozdrawiam ciepluteńko
Na pewno to tylko nerwy i mimo złego początku, wakacje będą udane. Japoneczki śliczne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
japoneczka pełna gracji... :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, by wszystko dobrze się skończyło!
Zdrowia dla synka życzę i spokojnych wakacji Japoneczka bardzo milusia!
OdpowiedzUsuńBeatko no z tym bólem to może też tak być jak piszesz że to stres - miejmy nadzieję że to nic poważnego
OdpowiedzUsuńhafcik śliczny a mój prezent super i jeszcze raz bardzo dziękuję
pozdrawiam gorąco !!!
Z tego co mówisz, to na tę kolonię nie chciał jechać, ale nie chciał się przyznać...
OdpowiedzUsuńJak "niebezpieczeństwo minęło" to powinno się poprawić.
Ale mi was żal, bo nerwów przy tym...
Trzymaj się i krzyżykuj dla uspokojenia! Japoneczki są słodkie!
Ela
śliczna Japoneczka:) Zdrowia życzę dla synka. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Życzę zdrowia i spokoju i dziękuję za udział w zabawie u mnie!
OdpowiedzUsuńPiękna Japonka! Podziwiam Twoje krzyżyki!
OdpowiedzUsuń