Pogoda nam się spsuła...Wiosno gdzie jesteś !!!
U nas dzisiaj strasznie mocny wiatr,na przemian to padało to świeciło słońce... Najchętniej nie wychodziłabym dzisiaj z łóżka...
Japonek przybyło. Tyle było w niedziele :
-w czwartek:
-a dzisiaj mam tyle:
38 kartek już zrobione...ale jeszcze dużo przede mną...
Ale przybyło też ramki z hatu czarnego..Okazało się ,że mam za mały kawałek kanwy, trzeba było dosztukować...
To jest jedna trzecia całego wzoru...
Na dzisiaj to tyle...
Pozdrawiam serdecznie.
Jak ja podziwiam to krzyżykowanie.....
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńPracowicie u Ciebie, i widać , że praca pięknie idzie do przodu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJeej baardzo duzo przybylo. Piekne japonki :) Moze i jeszcze duzo pracy przed Toba ,ale i juz Pieknie wygladaja :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :):) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :-)
UsuńPodziwiam - Japonki piękne, ale ile pracy kosztują! Mnie wciąż jeszcze nie starcza cierpliwości do tak dużych haftów. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJak skończysz to dopiero będzie satysfakcja ;)))
OdpowiedzUsuńTo jest taki mega pozytywny obraz - buziaki ;*
Łał podziwiam tempo, żeby mieć tylko czas, to by całkiem szybko przybywało. :)
OdpowiedzUsuńTak jak mówisz :-)
Usuńwspaniale przybywa!!!!
OdpowiedzUsuńBeatko przesyłka dotarła - dziękuję, dziękuję, dziękuję - dopiero dzisiaj powoli ochłonęłam po przeglądaniu zawartości ...hi....hi..
dobrego dnia :)
Bardzo się ciesze :-) Zapraszam ponownie :-)
UsuńBeatko i czym ja się cieszę, takie!!!!!!!!!!!!!!!!!arcydzieło to jest coś. Cudowne będą te japonki, ależ to pracy, ile wpatrywania się, podziwiam. ten czarny haft tez cud miod
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńPodpatruję te Twoje japoneczki od początku i dopiero dzis doczytałam, że całość ma 106 kartek.
OdpowiedzUsuńKobieto!!!!! - zaniemówiłam.Po skończeniu to dopiero będzie satysfakcja.
Widzę, że "parkujesz" niteczki.Przymierzam sie do tej techniki ale mam obawy.Nie plącze się to, nie przeszkadza w trakcie haftu?
Z początku ciężko było się przyzwyczaić :-) Ale tak sobie układam niteczki że mi nie przeszkadzają ani się nie plączą :-) Musisz sobie sama wypracować swoja technikę :-)
UsuńOj Beatko te japoneczki są to bardziej urokliwe - rewelacja a ten czarny haft to dalej kochana dla mnie jakaś magia ale tobie pięknie wychodzi buziaki ślę i słońca życzę bo u mnie wiatrzysko niemiło ponuro i deszcz pada Marii
OdpowiedzUsuńU nas też wieje, pada :-( Dziękuję Mario :-)
UsuńJaponeczka ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWow! Coraz piekniejsza :)
OdpowiedzUsuńUrzekające;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńale pracowicie u ciebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :-)
UsuńJaponki są cudne :) te kolory :) ale i czarny haft prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńPogoda była bardzo robótkowa. Japonki coraz piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak jak mówisz Beatko :-) Dziękuję :-)
UsuńCo narzekacie na pogodę??!! Od dwóch dni wreszcie oddycham:-))))
OdpowiedzUsuńBeatko, zasuwasz tak, jak tylko Ty potrafisz. Efekty powalają!!
Pozdrawiam cieplutko:-*
Pogoda fajna, tylko najchętniej bym w łóżku leżała :-) Dziękuję Jolu :-)
UsuńJaponki od początku bardzo mi się podobają i co raz bardziej nie mogę się doczekać końca. Wiem, że przed Tobą jeszcze dużo pracy, ale czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Dziekuję za wiarę,że skończę :-) Ja też już nie mogę się doczekać końca :-)
UsuńZ Japonkami idziesz jak burza! Piękne i fantastycznie kolorowe! Czarny haft też piękny. Co za pech z tą kanwą. Mnie też raz w życiu zdarzyło się źle policzyć krzyżyki i na zapasie został mi zaledwie 1 cm kanwy:) Teraz ciężko oprawić.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Zszyłam dwie razem i będzie dobrze :-)
UsuńIdziesz jak burza. Pokaż może następnym razem ile jeszcze do końca zostało, bo jestem bardzo ciekawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDo końca zostało 8 japoneczek.Nie mam wyraźnego obrazka tych piękności, ale mniej więcej mam 1/3
UsuńBeatko Twoje Japoneczki prezentują się niesamowicie jestem pod ogromnym wrażeniem twojego tempa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dziekuję Judytko :-)
UsuńJaponki jak zwykle urzekają.
OdpowiedzUsuńPS. Jak można dosztukować kanwę jak jej zabraknie??? Pytam bo chociaz nigdy mi się to nie zdarzyło (ja zawsze zaczynam z ramką nitkową) to poprostu nie mogę sobie tego wyobrazić jak to potem wygląda. Pozdrawiam
Dziekuję :-) Wiesz co ,przyszyłam jedna kanwę do drugiej, oczywiście w miarę równo, na zasadzie tak jak zszywasz biscornu :-)
Usuń