Tła oraz dodatki na bloga tonabloga.blogspot.com

sobota, 26 kwietnia 2014

Długi post!!!

Witam po świętach :-) Dzisiaj pokażę moje ukończone RR-ki:



Wszystkie kanwy są już u mnie :-) Wszystkim dziewczynom biorącym udział w zabawie serdecznie dziekuję, za wszystkie upominki i ciepłe słowa w zeszycikach :-)
Hafcik czarny prezentuje się tak :


I trzeba czekać na następne wzorki :-)
Co do salu rozetkowego to tak się prezentuje na dzień dzisiejszy :
Przepraszam że takie wygniecione...

 I zbliżenie:


A teraz chciałam podziękować za kartki i upominki:
Beacie  za śliczna karteczkę z życzeniami: dziękuję za pamięć :-)
Marii za karteczkę i takie cudeńka:


Dziękuję Mario bardzo :-)
Dzisiaj we Wrocławiu, odwiedził nas tron z serialu Gra o tron... Oto on:
A oto ja we własnej duuuużej osobie na tymże tronie:
I jak się wam podoba?? Oczywiście tron jest zrobiony z plastyku, ale cieszę się,że udało mi się go zobaczyć....Jestem wielka fanką twórczości Pana Martina...
A to moja córcia Zuzia domagająca się pieszczot :

A dla tych którzy dotrzymali do końca:
Ciasto z rabarbarem...częstujcie się :-)
Dziękuję za to ,że do mnie jeszcze zaglądacie, za wszystkie wasze komentarze...
przepraszam za taką ilość zdjęć :-)
Pozdrawiam





niedziela, 13 kwietnia 2014

Japoneczki, haft czarny :-)

Nie mam za wiele do pokazania...troszkę przybyło, ale nie za dużo, bo przez tydzień męczyło mnie jakieś choróbsko i nie miałam chęci ani siły żeby hafcik..do dzisiaj męczą mnie bóle głowy.....
A teraz japonki... to co robię teraz , czyli cały czas strona 43
a teraz całość...
Moim skromnym zdaniem są cudne :-)))
W hafcie czarnym przybył jeden kwadracik i zaczęłam nastepny :
Na dzisiaj to już wszystko...idę spać bo dzieci wyjeżdżają jutro o 5.30 rano do Warszawy na wycieczkę szkolną :-)


niedziela, 6 kwietnia 2014

Japoneczki, sal, haft czarny...

Witajcie,u nas piękna słoneczna niedziela :-) A ja z gorączka siedzę w domu.... od tygodnia męczy mnie katar , gardło i jakoś nie mogę wyzdrowieć... Nawet nie mam ochoty na krzyżyki... Bardzo dziękuje za wszystkie fajne komentarze po postem mojego jaja karczochowego :-) Robiłam to po raz pierwszy ale i tak myślę,że jest całkiem nieźle :-)
Japonek coś tam przybyło, ale niewiele...Skończyłam kartkę 41 jestem w połowie 42..


Postawiłam troszkę krzyżyków w zabawie salowej...

Piękna mulina i chciałam zobaczyć jaki będzie efekt... Efekt jest myślę ,że fajny, ale źle się nią haftuje...trzeba od razu każdy krzyżyk kończyk....o ja tak nie haftuje,ale mimo wszystko dla takiego efektu warto :-)
W hafcie czarnym przybyło  troszkę kwadratów, i na razie tak zostanie, bo przez tę chorobę nic mi się nie chce :-)
Pozdrawiam was serdecznie i lecę do łóżka :-)